Nvidia Rtx 2070mobile

Shunt Mod na RTX 2070 Mobile: Mobilny Geforce z 175W i pożera desktopową konkurencję

Uwaga: To nie jest poradnik, ale dowód na to, jak szaleni potrafią być entuzjaści PC. Pewien entuzjasta sprzętu komputerowego, znany jako HerrBolsch, dokonał imponującej modyfikacji mobilnej karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 2070 Mobile. Dzięki ryzykownemu zabiegowi zwanemu „shunt moddingiem” zwiększył jej limit mocy (TDP) ze standardowych 115W do aż 175W. Przełożyło się to na wzrost wydajności o około 15%, co pozwoliło mobilnej karcie dorównać, a nawet prześcignąć jej desktopowy odpowiednik.

Czym jest „Shunt Mod”?

Shunt mod to zaawansowana modyfikacja sprzętowa polegająca na wymianie fabrycznych rezystorów bocznikowych (shunt resistors) na płytce drukowanej (PCB) karty graficznej. Rezystory te działają jak czujniki, mierząc przepływający prąd. Poprzez wlutowanie rezystorów o niższej oporności, „oszukuje się” kartę – myśli ona, że pobiera mniej energii niż w rzeczywistości, co pozwala jej przekroczyć narzucony przez producenta limit mocy.

1000000926

Serce operacji: Jak oszukano system i poskromiono bestię

Zapomnijcie o ciasnej, plastikowej obudowie typowego laptopa. Sceną dla tego niezwykłego spektaklu nie był przenośny komputer, a mini PC Zotac Magnus EN72070V. To był klucz do sukcesu. W jego wnętrzu mobilny RTX 2070, choć z natury przeznaczony do laptopów, żył na osobnej płytce drukowanej (PCB), niczym jego więksi, stacjonarni bracia. Ta swoboda konstrukcyjna otworzyła drzwi do prawdziwego szaleństwa.

To właśnie tutaj HerrBolsch mógł uwolnić drzemiącą w karcie bestię. Przesunął wajchę mocy ze standardowych, „bezpiecznych” 115W aż do oszałamiających 175W – to ponad 50% czystego, elektrycznego dopingu! Oczywiście, taki zastrzyk energii w normalnych warunkach zamieniłby kartę w kupkę stopionego krzemu w ciągu kilku sekund.

20250821 001017

Dlatego do akcji wkroczył prawdziwy bohater tej historii: potężny, budowany na zamówienie układ chłodzenia wodnego. Z blokiem Alphacool NexXxos GPX Pro Solo ciasno otulającym rdzeń graficzny i masywnym, miedzianym radiatorem Alphacool NexXxoS XT45 200mm, udało się poskromić generowane ciepło. Nawet przy pełnej mocy, temperatury trzymały się w ryzach, oscylując wokół 80°C.

Najciekawsze było jednak to, co działo się w świecie cyfrowym. Modyfikacja okazała się oszustwem doskonałym. Programy diagnostyczne, takie jak GPU-Z czy HWInfo, były kompletnie zdezorientowane. Patrząc na swoje odczyty, meldowały grzecznie, że karta nadal działa w ramach fabrycznych 115W. Dopiero twarde dowody w postaci fizycznego watomierza wpiętego w gniazdko ujawniły prawdę o nienasyconym apetycie tej nowo narodzonej potęgi.

Zrzut Ekranu 2025 09 29 210900

Podsumowując, eksperyment ten jest fascynującym pokazem możliwości i wiedzy entuzjastów PC, a nie praktycznym poradnikiem. Udowadnia on, że limity narzucane na mobilne komponenty wynikają głównie z ograniczeń termicznych i konstrukcyjnych laptopów, a w samych układach drzemie znacznie większy potencjał.