D2btnesbw3zzfmjp6nrbcb

Powrót Legendy! Odkryto mityczny procesor Intel Pentium 4 Extreme Edition 4.0 GHz, który miał nigdy nie powstać

Jesteśmy świadkami historycznego odkrycia! Na mediach społecznościowych pojawił się dowód na istnienie jednego z najbardziej poszukiwanych artefaktów w historii sprzętu komputerowego: niewydanego procesora Intel Pentium 4 o taktowaniu 4.0 GHz. Ten rzadki egzemplarz, będący ostatnim tchnieniem niesławnej architektury NetBurst, trafił w ręce Redditora i odsłania kulisy strategicznej porażki Intela w połowie lat 2000.

Jeśli macie odpowiedni staż w świecie komputerów, z pewnością pamiętacie erę wojen na megahertze – okres, gdy Intel za wszelką cenę próbował osiągnąć magiczną barierę 4.0 GHz w serii Pentium 4. Choć publicznie ta sztuka nigdy się nie udała, okazuje się, że inżynierowie Intela doprowadzili do powstania działającego prototypu.

Święty Graal NetBurst trafia na Reddit

Właściciel tego bezcennego znaleziska, Redditor posługujący się pseudonimem diegunguyman, udostępnił zdjęcia chipa z przodu i tyłu, a także zrzut ekranu z programu CPU-Z, potwierdzającego kluczowe detale techniczne. Mówimy tu prawdopodobnie o modelu Intel Pentium Extreme Edition 980.

Xjug87jjcahxwhkvzzbnne 650 80.jpg

I tu zaczyna się prawdziwa historia: na obudowie samego procesora nie ma typowych oznaczeń. Zamiast tego, model i taktowanie – 4 GHz – zostały naniesione… zwykłym markerem Sharpie! To natychmiast wzbudziło podejrzenia, ale i potwierdziło, że mamy do czynienia z ultra-rzadkim egzemplarzem inżynieryjnym (ES), który ledwo opuścił laboratorium.

Choć CPU-Z nie jest w stanie poprawnie zweryfikować unikalności tego chipa w swojej bazie danych (bo po prostu nigdy tam nie trafił), społeczność specjalistów jest zgodna: to egzemplarz z rdzeniem Presler, wyposażony w dwa rdzenie i obsługujący technologię Hyperthreading.

Rarytas inżynierski z wewnętrznego obiegu

Co czyni ten procesor jeszcze bardziej wyjątkowym? Eksperci z Reddita sugerują, że nie jest to typowy Engineering Sample, ale tzw. Employee Loaner Chip – chip wypożyczony pracownikowi Intela do testów wewnętrznych. Tego typu próbki są znacznie rzadsze niż standardowe ES i były obłożone bardzo surowymi warunkami zwrotu.

Found This Intel Extreme Edition 980 Engineering Sample V0 44p1wgi3x8qf1

Skąd więc taki zabytek wziął się w obiegu publicznym? Anonimowy „insider” z Intela zasugerował, że po masowych zwolnieniach w firmie, system pilnowania tego typu wypożyczeń po prostu się rozpadł. Wygląda na to, że ten procesor jest dosłownie zagubionym elementem korporacyjnej historii.

Dlaczego 4.0 GHz nigdy nie trafiło na półki?

Ten egzemplarz 4.0 GHz to symboliczny koniec epoki NetBurst. Intel planował go wypuścić, ale historia potoczyła się inaczej. NetBurst, choć potężny, miał fatalną reputację ze względu na swoją architekturę, która wymagała ogromnych ilości energii i generowała iście piekielne temperatury. Pamiętacie te wielkie, gorące radiatory? NetBurst działał jak hutniczy piec.

To, co ostatecznie przypieczętowało los tego „ducha procesora”, to strategiczny zwrot Intela. Kierownictwo firmy, widząc rosnącą konkurencję ze strony AMD (Athlon 64 i X2), przestawiło się na zupełnie nową, mobilną architekturę Core, która zaowocowała legendarną serią Core 2 Duo.

Intel zaczął wtedy promować wydajność w przeliczeniu na wat (performance-per-watt), a w tej kategorii NetBurst nie miał żadnych szans. To zespół projektowy z Hajfy i ich innowacyjna architektura Core uratowały firmę. Ale ten 4-gigahercowy P4 pozostaje fascynującym pomnikiem ambitnego, choć spalonego, marzenia.