Za kilka dni premierę sklepową będą miały karty RTX 5090 oraz 5080. Pomimo pierwszych testów wydajności topowego Blackwella, nie brakuje chętnych. Na subreddicie r/microcenter pojawił się wątek o tym, iż klienci zaczynają koczować pod sklepami sieci Micro Center.

Wygląda na to, że to narazie drobna grupka, jednak nie zdziwi, gdy skala zjawiska wzrośnie, a pod sklepami będziemy mieli pola kempingowe z prawdziwego zdarzenia.
Co ciekawe, to nie jest nic nadzwyczajnego – dobitny przykład mieliśmy stosunkowo niedawno, gdy premiera kart serii RTX 30 zbiegła się z pamiętnymi niedoborami GPU spowodowanymi pandemią i krypto hossą. Ba! Mieliśmy nawet podobne zdarzenie na słynny RTX Day organizowany przez Media Expert, gdzie po mocno przecenione karty ustawiały się gigantyczne kolejki już w noc przed otwarciem sklepu.
Co ciekawe, tak jak seria 3000, karty serii 5000 mogą borykać się z problemem scalpingu. Pojawiają się słuchy o tym, że skalperzy pobierają 2-3x większe opłaty za „gwarancję zakupu” karty.
Żeby było zabawniej – niereferencyjne modele 5090 i 5080 są wyceniane już na start znacznie drożej, niż model Founders Edition.
Karty GeForce RTX 5090 i RTX 5080 oficjalnie zadebiutują 30 stycznia w sugerowanej cenie odpowiednio 1 999 USD i 999 USD. Na premierę RTX 5070/5070 Ti poczekać musimy co najmniej do 20 lutego.
Źródło: Tom’s Hardware.